Ponieważ legalizacja i używanie medycznej marihuany spopularyzowało się w kilku stanach USA, a także na całym świecie, poczyniła postępy w dziedzinie medycyny weterynaryjnej. Podobnie jak ludzie, zwierzęta domowe są narażone na liczne dolegliwości fizyczne, neurologiczne i psychiczne. W ostatnich latach właściciele i weterynarze badali eksperymentalne zastosowanie oleju CBD (kanabidiol) u zwierząt domowych, aby złagodzić objawy różnych schorzeń. Jeśli ktoś śledzi dowolną liczbę grup związanych ze zwierzętami w mediach społecznościowych, szczególnie tych związanych z psami i kotami, często pojawia się post o właścicielu, który upuszcza olej z powodu różnych chorób; od epilepsji po zapalenie stawów i strach przed burzami.
Według National Institute of Health CBD „jest jednym z głównych niepsychoaktywnych kannabinoidów wytwarzanych przez Cannabis sativa L.” W istocie ta właściwość nie powoduje żadnego znaczącego wyniku psychochemicznego - AKA haju.
Badanie przeprowadzone w 2016 roku przez weterynarza Stephanie McGrath, w którym zbadano, która metoda dostarczania jest najbardziej skuteczna pod względem korzyści terapeutycznych, wykazało, że krople oleju dały najbardziej spójne wyniki. Jednak dr McGrath wyraźnie wskazał, że badania nad zastosowaniem u ludzi, skutecznością terapeutyczną i efektami długoterminowymi są nadal bardzo na podstawowym etapie badań. Badanie kliniczne dotyczące stosowania na zwierzętach jest z pewnością jeszcze bardziej eksperymentalne. Wyciąganie wniosków w obu przypadkach byłoby bardzo przedwczesne.
Mimo to ryzyko nieznanych skutków ubocznych jest warte korzyści wynikających z leczenia CBD dla wielu właścicieli zwierząt. Według American Kennel Club około 0,75% psów doświadcza jakiejś formy epilepsji. W przeszłości psy były leczone konwencjonalnymi lekami, w tym fenobarbitalem i bromkiem potasu. Teraz, gdy badania i stosowanie oleju CBD wskazują, że pacjenci z niektórymi formami epilepsji doświadczają korzyści terapeutycznych, więcej ludzi bada drogę CBD dla swoich zwierząt.
Należy pamiętać, że odkrycie, że różne związki zawarte w kakao i czekoladzie mogą być wyjątkowo niebezpieczne dla psów, nastąpiło stosunkowo niedawno. Dziedzina medycyny i farmacji podlega ciągłej ewolucji. Wymaga długich, ciągłych badań, studiów, prób klinicznych, w tym placebo, studiów przypadków i ponownej oceny pacjentów w celu długoterminowej analizy statystycznej krótko- i długoterminowego wpływu.
Mimo to w wywiadzie dla CNET dr McGrath wyraziła własne wahanie. Stwierdziła, że czułaby się nieswojo, gdyby na przykład podać CBD pacjentowi weterynarii z upośledzoną czynnością wątroby. Obciążenie wątroby z pewnością spowodowałoby ogromny ból i cierpienie zwierzęcia, ponieważ jeszcze bardziej obciążałby już uszkodzoną wątrobę. Chociaż dla ludzi bardzo kuszące jest podążanie za trendem, szczególnie wynikającym z holistycznego i naturalnego podejścia, należy dokładnie zbadać zalety i wady z ich profesjonalnym zespołem weterynaryjnym, aby podjąć wyważoną, dobrze poinformowaną decyzję dotyczącą wprowadzenia Olej CBD w reżimie terapeutycznym zwierzęcia wpłynąłby na zwierzę w taki czy inny sposób.